logo Baner
youtube facebook




Baner strona główna

karuzela

Mapa pełny ekran - aktywność 1 h


mapa





Radioamatorstwo – hobby i służba



Aby zrozumieć i ocenić obecny stan radioamatorstwa, należy sięgnąć do ogólnej historii radiokomunikacji, oraz do początków krótkofalarstwa w Polsce i na Świecie. W roku 1914 w USA, powstaje pierwsze stowarzyszenie radioamatorskie pod nazwą American Radio Relay League - w skrócie ARRL. Istnieje ono do dziś pod tą samą, choć nie oddającą już istoty rzeczy nazwą, która powstała w tamtym czasie od sztafetowego, czyli przekaźnikowego sposobu podawania informacji radiowej na duże odległości. W innych państwach także zaczęły powstawać lokalne i ogólnokrajowe organizacje, zrzeszające amatorów prowadzenia dwustronnych łączności radiowych (QSO).
Zdjęcie 001 Zdjęcie 002


Czytaj dalej

Informacje o fotografi po najechaniu kursorem


Nie należy przy tym zapominać o jednym z ważniejszych aspektów rozwoju, jakim był skok technologiczny związany z 1 Wojną Światową, a także o tym, że większość nowinek radiotechnicznych pochodziło z USA i Europy Zachodniej, jako krajów w tej wojnie zwycięskich. W tym gronie i w tamtym czasie, Polska klasyfikowała się całkiem nieźle.

Zdjęcie 001 Zdjęcie 002 Zdjęcie 001 Zdjęcie 001 Zdjęcie 001 Zdjęcie 002

Postęp jaki się dokonał w dziedzinie radiotechniki, w znacznym stopniu był rezultatem pasji badawczej tysięcy krótkofalowców, osób często dziś już nieznanych i zapomnianych. Oczywistością jest również to, że wiele ze zdobyczy radiotechniki profesjonalnej, radioamatorzy- hobbyści potrafili w krótkim czasie przystosować do swoich potrzeb, dysponując przy tym skromnymi środkami technicznymi i finansowymi.

Zdjęcie 001 Zdjęcie 002 Zdjęcie 001 Zdjęcie 002



W Drugiej Rzeczpospolitej od roku 1924, ruch amatorski zaczął się gromadzić wokół czasopisma „Radjoamator”, wydawanego przez braci Janusza i Stanisława Odyńców.

Zdjęcie 001 Zdjęcie 002
Więcej na ten temat: Tutaj

W latach 1927–1928 w Waszyngtonie odbyła się międzynarodowa konferencja radiotelegraficzna. Ustalono na niej, że pasmami radioamatorskimi będą fale radiowe o długości 80m, 40m, 20m i 10m. Oprócz „bandplanu” przyjęto także uzgodnione przedrostki, czyli tzw. prefiksy przed znakami wywoławczymi. Ustalenia te były później modyfikowane i uaktualniane w czasie kolejnych spotkań i konwencji.

Zdjęcie 001 Zdjęcie 002







Zdjęcie 001 Zdjęcie 002

Podczas 2 WŚ Polacy zostali urzędowo pozbawieni możliwości korzystania z radia w jakiejkolwiek formie, więc co oczywiste, cała ta dziedzina zeszła do podziemia i konspiracji. Tuż po wojnie, ruch radioamatorski praktycznie nie istniał. Przeszkodą w jego odbudowie była sytuacja polityczna, oraz poniesione przez Polskę straty ludzkie i zniszczenia materialne. W trakcie szkoleń w dużej mierze korzystano jeszcze z materiałów przedwojennych, chociaż od samego początku ukazywały się periodyczne czasopisma z zakresu radiotechniki. Ich zasięg był jednak niewielki.

Więcej na ten temat: Tutaj i Tutaj

Z uwagi na niedemokratyczny ustrój państwa, oraz w związku z urzędowym ograniczaniem kontaktów obywateli z zagranicą, radioamatorstwo było upolitycznione i reglamentowane, a jego działalność rygorystycznie kontrolowana. Stan zaczadzenia umysłu i wiernopoddańczość ówczesnych kadr zarządzających krajem wobec Związku Sowieckiego, najlepiej oddaje zdanie z komentarza do wyników zawodów ogłoszonych w "Radioamatorze" nr 3/1953:

"Zawody wykazały wysoką klasę krótkofalowców radzieckich. Mistrzowska radiostacja radziecka miała tysiąc razy więcej punktów od radiostacji zajmującej ostatnie miejsce. Zawody "SP" spełniły swoje zadanie, ponieważ nawiązano jeszcze ściślejszą współpracę między krótkofalowcami Związku Radzieckiego i krajów demokracji ludowej w celu coraz bardziej efektywnej walki o utrwalenie Światowego pokoju".

Trudno więc się dziwić, że obecnie są nawet pewne problemy z odtworzeniem historii ruchu z tamtego okresu. Jednak i w tym przypadku można w internecie coś interesującego znaleźć:

http://sq9jdo.com.pl/Historia_1/Historia_2.html

Więcej na ten temat: Tutaj i Tutaj

Niektóre istotne fakty zostały zasygnalizowane już w poprzednich artykułach. W tym miejscu należy podkreślić coś jeszcze. Niemal od samego początku, na mocy restrykcyjnego prawa krajowego, ale także porozumień międzynarodowych, możliwości korzystania z częstotliwości radiowych zostają usystematyzowane, podlegają koncesjonowaniu i poza drobnymi wyjątkami są skomercjalizowane. Użytkowanie częstotliwości bez wymaganego pozwolenia jest zabronione.

Podstawowym użytkownikiem widma radiowego jest wojsko, służby państwowe, firmy telekomunikacyjne, koncerny i spółki radiotelewizyjne, oraz inne jednostki gospodarcze. Zarówno społeczny ruch krótkofalowców, jak i to wszystko co dzieje się wokół nie wymagających pozwoleń pasm CB i PMR, pozostaje tylko niewielkim marginesem.

Zdjęcie 001 Zdjęcie 002 Zdjęcie 001 Zdjęcie 002



Więcej na ten temat: Tutaj

Według Wikipedii krótkofalarstwo (HAM Radio) to hobby, polegające na nawiązywaniu dwustronnych łączności radiowych (WKD), na wydzielonych pasmach radiowych między krótkofalowcami-amatorami za pomocą radiostacji, oraz potwierdzaniu łączności specjalnymi kartami (QSL). Osobną grupę stanowią nasłuchowcy (SWL). Jako jedyna grupa użytkowników urządzeń radiokomunikacyjnych, krótkofalowcy mogą pracować na samodzielnie skonstruowanych urządzeniach, bez starania się o uzyskanie dla nich homologacji.

Zdjęcie 001 Zdjęcie 002 Zdjęcie 001 Zdjęcie 002



Zdjęcie 001 Zdjęcie 002

Z drugiej strony, obowiązująca Ustawa pt. Prawo Telekomunikacyjne precyzuje, że krótkofalowcy to służba radiokomunikacyjna - amatorska, mającą na celu nawiązywanie wzajemnych łączności, badania techniczne, oraz indywidualne szkolenie wykonywane w celach niezarobkowych, przez uprawnione osoby wyłącznie dla potrzeb własnych. Do obsługi radiowych urządzeń nadawczych, lub nadawczo-odbiorczych, wymagane jest posiadanie świadectwa operatora urządzeń radiowych. Obecnie świadectwa te wydaje Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, na podstawie pozytywnego wyniku egzaminu z wiadomości i umiejętności osoby, która o takie świadectwo się ubiega.

https://bip.uke.gov.pl/swiadectwa-operatora-urzadzen-radiowych-tresci/swiadectwa-amatorskie,3.html

Jak z tego wynika, sposób pracy i zasady obowiązujące krótkofalowców, są ściśle określone. Grupa ta jest też przewidywana jako pomocnicza służba łaczności, na wypadek wystąpienia zagrożeń i katastrof. Jest tak pewnie dlatego, że w przeszłości w Polsce i na Świecie takie sytuacje miały już miejsce, a realizowane wtedy połączenia były społecznie użyteczne i bardzo potrzebne. Jako przykład można tu wymienić powódź w Stanach Zjednoczonych w latach dwudziestych, powodzie w Polsce w roku 1929 i 1997, czy też tragiczne w swych skutkach trzęsienia ziemi w Jugosławi w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku.

Więcej na temat krótkofalarskich akcji specjalnych :Tutaj

http://basr.sp-radio.eu/

Przykład tych samych ćwiczeń w naszej okolicy: ŚNIEŻYCA 2015

Liczba krótkofalowców w różnych państwach jest bardzo różna. Jest zależna od wielu czynników, np. od bogactwa kraju, formy i rodzaju sprawowanych rządów, rozwoju kultury i tradycji technicznej, rozległości położenia geograficznego, mody, oraz wielu innych spraw, często trudnych do określenia. Wśród osób zajmujących się radioamatorstwem jest wiele światowych osobistości. Są naukowcy, astronauci, politycy, duchowni, aktorzy, a nawet koronowane głowy.

Poniżej lista sześćdziesięciu państw, z najwyższą bezwzględną liczbą zrzeszonych radioamatorów, oraz przykłady niektórych postaci radiowych.

rys20
Marlon Brando – aktor.
Yousuf AL-Sabah – książę z Kuwejtu.
Król Hassan II – król Maroka.
Juan Carlos – król Hiszpanii.
Bhumiphol Adulayadej – król Tailandii.
Husain – król Jordanii
Noor – królowa Jordanii.
Carlos Saul Menem – prezydent Argentyny.
Rajiv Ghandi – prezydent Indii.
Joe Taylor – fizyk, laureat Nagrody Nobla.
Jurii Gagarin – pierwszy kosmonauta.
Peggy Whitson – kosmonautka z ISS.
Sergiej Treszew – kosmonauta z ISS.
Walerij Korzun – kosmonauta z ISS.
Denis Tito – miliarder , kosmonauta – turysta
Joe Taylor - fizyk, laureat Nagrody Nobla,
Walerij Korzun - kosmonauta z ISS,
Chet Atkins, - piosenkarz i autor tekstów,
Paul W Tibbets - pilot Enola Gay,
Owen Gaririot - astronauta,
Jay Apt - astronauta, Koichi Wakata - astronauta, Helen Sharman – astronauta.
Paulo Nespoli – włoski astronauta

Radioamatorów można spotkać wszędzie i praktycznie w każdym środowisku. Interesujące są sposoby dochodzenia do statusu licencjonowanego krótkofalowca. Kiedyś w Polsce odbywało się to przede wszystkim, w ramach działalności i pobytu w klubie krótkofalarskim. Dziś często jest inaczej, a jednym ze sposobów poznania podstawowych tajników działania i obsługi TRX-a i sposobu wykonywania łączności QSO, jest wcześniejszy kontakt z radiem CB. W klubie Oscar Sierra są także osoby, których droga do krótkofalarstwa rozpoczęła się w ten właśnie sposób.

Zdjęcia uczestników forum Oscar Sierra dotyczące tego wątku, są umieszczone na końcu artykułu w „Źródłach” pod tytułem „Galeria OS”.

O krótkofalowcach i ich hobby powstawały piosenki. Jedną z nich jest „Serenada radiowa”. Poniżej link do jej polskiej wersji:

https://www.youtube.com/watch?v=_02Cb4LZM_c

Tematyką krótkofalarską zajmowała się także kinematografia. Kręcono filmy, w których radio jako środek łączności ratunkowej spełniało istotną rolę, a o odbiorze sygnału ratunkowego często decydował przypadek. Jednak z punktu widzenia radiowców, o żadnym przypadku nie ma mowy. Osoba która wiadomość odebrała, to przecież zwykły nasłuchowiec, czyli Short Wave Listener (SWL), a tych na różnych częstotliwościach jest wszędzie pełno. Z ciekawszych obrazów warto wymienić:

1. Francuski film z 1955 roku, którego polski tytuł brzmi „Gdyby wszyscy ludzie dobrej woli”. Fabułą filmu jest zdarzenie, w którym w trakcie rejsu po zjedzonym posiłku marynarze ulegają zatruciu jadem kiełbasianym, a radio odmawia posłuszeństwa na częstotliwościach morskich. Kapitan poszukuje ratunku na falach krótkich, pośród radioamatorów. Rusza wielka akcja pomocy w eterze i realnym świecie.

Zdjęcie 001



2. Interesująco zrobiony i klimatyczny hiszpański film pt. "Sergio i Sergiej", którego główna akcja dzieje się na Kubie. Splot okoliczności i konkretne działania oparte na międzynarodowej współpracy radioamatorów, doprowadzają do szczęśliwego zakończenia i powrotu na Ziemię rosyjskiego kosmonauty z satelity MIR. Fabuła została oparta na prawdziwych wydarzeniach z roku 1992 dotyczących astronauty Sergieja Korolowa. Poniżej link do polskiego trailera na platformie CDA:

https://www.cda.pl/video/290421080/vfilm

3. Warto jeszcze wspomnieć o często wyświetlanym w telewizji polskiej, filmie z Wielkiej Brytani pt. „Angielska robota”. Także tutaj radio wraz radioamatorem-nasłuchowcem, występuje w interesującym wątku fabuły. Poniżej link do oficjalnego trailera:

https://www.filmweb.pl/video/Zwiastun/Angielska+robota+Zwiastun+nr+1-19775

Na zakończenie parę ciekawostek z Wikipedii:

- W 1961 roku w przestrzeń kosmiczną wystartował satelita OSCAR1, który był pierwszym z cyklu radioamatorskich satelitów konstruowanych na całym świecie.

- W 1979 w Genewie odbyła się Światowa Administracyjna Konferencja Radiowa (WARC). Wśród wielu dyskutowanych tematów, na tym spotkaniu zapadła decyzja o przydzieleniu radioamatorom trzech nowych pasm 30 m, 17 m i 12 m.

- W latach 80. XX wieku krótkofalowcy stworzyli system automatycznego przekazu i radiową transmisję cyfrowych pakietów zwaną Packet Radio. Ów skomputeryzowany system z powodzeniem został użyty do przekazywania komunikatów podczas katastrof.

- Jedną z metod stosowanych na całym świecie, umożliwiających dwustronną łączność przy pomocy komputera i karty dźwiękowej, jest program PSK31 który powstał na bazie pomysłu Pawła Jałochy SP9VRC.

- Do 2003 r. (w Polsce do stycznia 2009) radioamatorzy-krótkofalowcy ubiegający się o niektóre rodzaje licencje nadawców musieli podczas egzaminów wykazać się znajomością nadawania i odbioru znaków alfabetu Morse’a. Światowa Konferencja Radiokomunikacyjna (WRC) na spotkaniu w Genewie w 2003 zdecydowała, że znajomość telegrafii nie jest już wymagana do otrzymania uprawnień licencji radiooperatora w służbie amatorskiej przy ubieganiu się o zezwolenie w zakresach fal krótkich (egzaminy na uzyskanie uprawnień do nadawania w amatorskich zakresach fal ultrakrótkich nie obejmowały wymogu znajomości telegrafii). Oznacza to, że komisje egzaminacyjne nie wymagają znajomości alfabetu Morse’a, ale jak to dzieje się w wielu krajach, nadal mogą to czynić.

- Obecna światowa Tablica Przeznaczeń Częstotliwości obejmuje zakresy częstotliwości zawarte od 9 kHz do 1000 GHz, przy czym aktualna zajętość widma praktycznie nie przekracza częstotliwości 275 GHz, jednak już teraz przewiduje się, że w najbliższych latach, dzięki niezwykle szybkiemu rozwojowi techniki i technologii, górna granica wykorzystywanego zakresu częstotliwości może przesunąć się do częstotliwości 1000 GHz, a więc do 1 THz (TeraHertz).

Źródła:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Krótkofalarstwo
https://pl.wikipedia.org/wiki/Okręg_krótkofalarski
https://bip.uke.gov.pl//dostepnosc-czestotliwosci/informacja-o-zajetosci-widma/#!
https://pzk.org.pl/readarticle.php?article_id=1
https://ot16.pzk.org.pl/index.php/14-aktualnosci/111-sp-dxc?jjj=1657739822174
https://ostol.pl/mapa-krotkofalowcow
https://ostol.pl/artykuly/krotka-historia-radia
http://sp3pow.pl/articles.php?article_id=75
https://www.sp5py.pl/photogallery.php
http://sq9jdo.com.pl/index.html
https://lodz.ipn.gov.pl/pl6/aktualnosci/154156,Infografika-historyczna-Na-fali-Historia-radia-w-II- RP.html
https://www.youtube.com/watch?v=XkL1U3KRTto
http://www.dx-qsl.com/famous-ham-radio-operators.html

https://www.youtube.com/watch?v=_02Cb4LZM_c
https://www.cda.pl/video/290421080/vfilm
https://www.filmweb.pl/video/Zwiastun/Angielska+robota+Zwiastun+nr+1-19775

Więcej na ten temat: Galeria OS





Opracował Andrzej 161OS151






Radio w służbie łączności



Obecnie fale elektromagnetyczne są wykorzystywane w szerokim zakresie i w bardzo różnorodny sposób. Przy ich pomocy badamy kosmos, kontrolujemy lotnictwo, prognozujemy i zmieniamy pogodę, leczymy się, mamy wpływ na żywe i martwe organizmy. Potrafimy też przekazywać na odległość obrazy, gotować pożywienie i topić metale. Jednak najwcześniej i najszerzej, właściwości fal elektromagnetycznych zostały wykorzystane do nadawania i odbierania informacji. Tak jak to się dzieje w przypadku większości nowinek technicznych, sytuacja ta od razu została powiązana z celami militarnymi.
Zdjęcie 001 Zdjęcie 002


Czytaj dalej

Informacje o fotografi po najechaniu kursorem

Łączność wojskowa

Dobry przepływ informacji, czyli szybka i pewna łączność, jest podstawowym czynnikiem należytego funkcjonowania wojska. Urządzenia radiowe nadają się do tego celu wyśmienicie, tak więc na przestrzeni lat skonstruowano ich bardzo wiele.

Z początku używano fal długich i bardzo długich. Robiono to z tego powodu, że właściwości innych fal jeszcze dokładnie nie poznano, a jednocześnie sądzono, iż inne długości nie będą się nadawać. W początkowym okresie pracowano na częstotliwościach ok. 1.5 do 6.5 MHz, a potem od 3.5 do 12.5 MHz. W wyniku badań i zdobytego doświadczenia, wartości te były później zwiększane. Należy przy tym zauważyć, że proces rozwoju wojskowych środków łączności w czasie, przebiega szybko i w sposób ciągły.

Zdjęcie 001 Zdjęcie 002

Produkcja sprzętu radiowego odbywa się na miarę czasu i możliwości technicznych. Oznaczało to że początkowo był on duży, ciężki i mało poręczny. Mobilność stacjom radiowym zapewniały najpierw zaprzęgi konne, później pojazdy mechaniczne i w końcu sami żołnierze. Radiostacje zasilano z baterii elektrycznych, akumulatorów i prądnic napędzanych siła mięśni. Później także z generatorów poruszanych silnikami spalinowymi. Nadawano i odbierano przede wszystkim sygnały Morse’a (CW), głos w modulacji AM, a następnie także w modulacji FM.

Zdjęcie 001 Zdjęcie 002



Zdjęcie 001 Zdjęcie 002

Pierwotnie zasięgi stacji wynosiły tylko kilka kilometrów. Jednak w zależności od konfiguracji anteny, pory dnia, oraz mocy zasilania, stopniowo zwiększały się do kilkunastu i kilkudziesięciu kilometrów. Z czasem sygnały mocniejszych i nowocześniejszych radiostacji, dochodziły regularnie na odległość kilkuset kilometrów (470), a później nawet kilku tysięcy kilometrów (3700).

Zdjęcie 001 Zdjęcie 002

W czasie 2 Wojny Światowej, Polacy byli zaangażowani w walki zarówno na Wschodzie, Zachodzie, jak i we własnym kraju. W związku z tym, ich wyposażenie w środki łączności było zróżnicowane, w zależności od warunków lokalnych, możliwości produkcyjnych i tradycji jaka w danym miejscu obowiązywała.

Zdjęcie 001 Zdjęcie 002



Zdjęcie 001 Zdjęcie 002

Zdjęcie 001 Zdjęcie 002

Zdjęcie 001 Zdjęcie 002

Zdjęcie 001 Zdjęcie 002

Zdjęcie 001 Zdjęcie 002

Zdjęcie 001 Zdjęcie 006

Jest oczywiste, że ze swoich środków łączności, korzystali także nasi wojenni przeciwnicy. Poniżej prezentuję zdjęcia sytuacyjne niemieckich radiostacji wojskowych z czasów 2 WŚ.

Zdjęcie 002 Zdjęcie 002



Zdjęcie 001 Zdjęcie 001

Więcej informacji o wojskowych środkach łączności z okresu przed- i po 2 Wojnie Światowej, można obejrzeć i pobrać tutaj:

http://www.szpzl-zegrze.waw.pl/pdf/publikacje/k35/2.pdf

http://www.szpzl-zegrze.waw.pl/pdf/publikacje/k32/32_2.pdf

https://muzeum-sieradz.com.pl/wp-content/uploads/2021/09/Przewodnik.pdf

http://www.2brygada.walcz.paak.net

Materiały i fotografie pochodzą ze strony wikipedia.pl a także innych stron internetowych.

https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/web/narodowe-archiwum-cyfrowe

https://pl.wikipedia.org/wiki/Radiostacja_R-118

https://pl.wikipedia.org/wiki/Radiostacja_R-350M

https://pl.wikipedia.org/wiki/Radiostacja_R-105

https://muzeum-sieradz.com.pl/z-technika-lacznosci-przez-dziesieciolecia/

http://www.2brygada.walcz.paak.net

http://www.2brygada.walcz.paak.net/sprzet104.html

http://www.szpzl-zegrze.waw.pl/publikacje.html

https://www.viehl-radio.de/homeda/richterp.html

Andrzej 161OS151






Radio i jego historia.



Spośród istot znanych na Ziemi, tylko człowiek posiada zdolności do komunikacji werbalnej, do przekazywania swoich myśli za pomocą słów, a ludzka mowa realizuje ważne funkcje w katalogu życiowych potrzeb człowieka.
Zdjęcie 001 Zdjęcie 002

Mówiąc i słuchając przekazujemy informacje, oraz nawiązujemy relacje i kontakty społeczne. Dzieje się tak przede wszystkim w bezpośrednim spotkaniu. Jednak dzięki zastosowaniu rozwiązań technicznych, jest to możliwe także na odległość. Tu z pomocą przychodzi nam radiotechnika.

Historia radia jest dość długa, gdyż badania naukowców i wprowadzane przez nich liczne wynalazki, miały miejsce już w XIX wieku i stan ten trwał do końca wieku XX.


Czytaj dalej

Informacje o fotografi po najechaniu kursorem

Przyjmuje się że w tej dziedzinie, przełomowy był wkład dwóch osób. Szkockiego uczonego Jamesa C. Maxwella, który tworząc w roku 1861 teorię pola elektromagnetycznego położył fundamenty teoretyczne, oraz niemieckiego uczonego Heinricha R. Hertza, który w roku 1886 doświadczalnie udowodnił istnienie fal elektromagnetycznych.

Zdjęcie 003 Zdjęcie 004
Francuski noblista z 1929 roku, Louis Victor de Broglie, który zajmował się także badaniem fal elektromagnetycznych, a któremu w 1935 roku Uniwersytet Warszawski przyznał tytuł doctora honoris causa, napisał:

„Widzimy tutaj bezinteresowną pracę naukowców, oraz bardziej ukierunkowane działania inżynierów i techników, łączące się razem jak strumienie z wielu krajów w wielką rzekę, odkrycia i wynalazki razem tworzące wspaniałe osiągnięcie, radio”

Słowa uczonego wyjątkowo trafnie opisują atmosferę tamtych dni, kiedy wiele spraw działo się spontanicznie i przy dużym zaangażowaniu często przypadkowych osób.

Historię powstania i rozwoju radia, przedstawiają załączone niżej slajdy:

rys1 rys2 rys3 rys4 rys5 rys6 rys7 rys8 rys9 rys10 rys11 rys12 rys13 rys14 rys15 rys16 rys17 rys18

Od samego początku, radiowa pasja nie była dla wszystkich. Było to hobby drogie i limitowane przez państwa. Zarówno chętni do posiadania radioodbiorników jak i nadajników radiowych, zmuszeni zostali do wnoszenia obowiązkowych opłat. Wprowadzono licencje radiowe dla radioamatorów i bardzo szybko ogromny wpływ na rozwój i dystrybucję radia przejęło wojsko i służby ochrony państwa. Jest rzeczą charakterystyczną, że w chwilach zagrożenia lub po wybuchu konfliktu, zawsze na pierwszym miejscu żąda się od ludności cywilnej zdania posiadanej broni, a następnie nadajników i radioodbiorników. W czasie 2 wojny światowej, za nielegalne posiadanie radia hitlerowcy karali pobytem w obozie koncentracyjnym a nawet karą śmierci.

foto5 foto6

Po 1 wojnie światowej, krótkofalowcom przywrócono możliwość uzyskiwania licencji i pracy na radiu, więc z roku na rok coraz większa liczba ludzi miała do niego dostęp.
rys20
W USA lawinowy przyrost słuchaczy nastąpił w roku 1920. Spowodował go Frank Conrad, w momencie kiedy rozpoczął transmisje muzyki o stałych godzinach. Aby moc pokryć koszty i utrzymać się na rynku, wymyślił reklamę radiową i został pierwszym dyskdżokejem. Dostał wsparcie od firmy Westinghouse, której był pracownikiem. To spowodowało że już wkrótce, można było go usłyszeć w całej Ameryce, z radiostacji o wywołaniu KDKA.





foto7
Jego popularność szybko rosła, zwłaszcza kiedy jako pierwszy nadał wyniki wyborów prezydenckich i włączył do swoich audycji sprawozdania z wydarzeń sportowych i religijnych. To spowodowało ogromny wzrost popytu na odbiorniki radiowe, których jednym z głównych producentów była firma Westinghouse.

Wkrótce inni poszli za przykładem Franka Conrada i pod koniec 1922 roku, w USA istniało już 500 stacji radiofonicznych.

W wyniku spektakularnego rozwoju, radio odniosło wielki sukces i stało się pierwszym medium masowym. W wielu domach, codziennie wieczorami słuchano radia, w którym nadawane były audycje muzyczne, słuchowiska i różne informacje.






foto8 foto11 foto9 foto10

Także politycy szybko dostrzegli możliwości głoszenia propagandy przez radio, zwłaszcza że z jego przekazem można było dotrzeć również do kręgów analfabetów, czyli osób nie umiejących czytać i pisać, co w tamtych czasach nie było rzadkością.

foto12 foto13 Szeroko znane są audycje, przemówienia i inne fakty związane z radiem, które pozostawiły swój wyraźny odcisk w historii Europy, a nawet Świata.

foto14
I tak w dniu 30 października 1938 roku w Stanach Zjednoczonych, po nadaniu przez stację CBS słuchowiska radiowego pt. „Wojna Światów”, a przygotowanego przez młodego reżysera Orsona Wellesa, setki tysięcy Amerykanów w panicznej ucieczce opuściło swoje miejsca zamieszkania, próbując szukać ratunku przed „atakującymi Ziemię Marsjanami”. Błagali napotykanych po drodze żołnierzy i policjantów o maski przeciwgazowe, aby zabezpieczyć się przed rzekomym atakiem chemicznym ze strony obcych.

Innym, powszechnie znanym wydarzeniem jest zorganizowana przez Niemców tzw. Prowokacja Gliwicka, na skutek której Hitler znalazł fałszywy pretekst do ataku na Polskę i rozpoczęcia 2 Wojny Światowej.

foto15 foto16

Już w czasie trwania wojny, z pomocy radia w kontakcie z własnym narodem korzystał min. król Jerzy VI i ex-prezydent USA Herbert Hoover. Brytyjski król wygłosił przemówienie radiowe kilka godzin po tym, kiedy Wielka Brytania wypowiedziała Niemcom wojnę. Jednak najwięcej możliwości jakie w tym czasie stwarzało to medium, wykorzystywały nazistowskie Niemcy. Zwłaszcza po dojściu Adolfa Hitlera do władzy w 1933 roku. Z kolei Brytyjczycy prowadzili transmisję radiową, z trwających po wojnie aż do 1949 roku procesów Norymberskich. W II Rzeczpospolitej już w dniu 19 listopada 1919 roku, nadano radiową depeszę Wodza Naczelnego Armii Polskiej, notyfikującą odrodzenie Ojczyzny. Zostało to zrobione przy pomocy radiostacji „WAR”, działającej na falach długich, która nadawała z niedawno zdobytej Cytadeli Warszawskiej.

foto18 foto20 foto19 foto22 foto17 foto21

Polskie Radio odegrało ogromną rolę w czasie 2 Wojny Światowej. Wspomnieć warto audycję nadaną na samym początku, czyli słynne słowa „a więc wojna”, wygłoszone przez Józefa Małgorzewskiego o godz. 6:30 w dniu 1 września 1939 roku, czy też późniejsze transmisje nadawane z oblężonej Warszawy, których znanym i szeroko rozpoznawalnym głosem był głos komisarycznego prezydenta tego miasta, zamordowanego później przez Niemców - Stefana Starzyńskiego. Komunikaty Polskiego Radia były jedynym źródłem informacji o życiu walczącej Warszawy. Dlatego Niemcy chcieli za wszelką cenę zniszczyć polską rozgłośnię. 6 września 1939, aby uniknąć przejęcia nadajnika w Raszynie przez Niemców, został on wysadzony przez Polaków. Jednak już dzień później odezwała się Warszawa II i to ta rozgłośnia przejęła nadawanie przemówień Starzyńskiego, przekazywała wiadomości ze świata, informowała o tym, co dzieje się w stolicy i ogłaszała alarmy lotnicze. Kiedy Polskie Radio w kraju ostatecznie zamilkło, po pewnym czasie zaczęto transmitować audycje z zagranicy. Były one nadawane głównie z Anglii, ponieważ to tam przebywał Rząd Polski na uchodźstwie. W czasie Powstania Warszawskiego, chwalebny epizod w historii naszego radia zapisała Stacja Nadawcza Armii Krajowej „Błyskawica”. W 1943 roku w „podziemiu” w Częstochowie, zbudowany został nadajnik o mocy 200 Watów. Nadawał on od dnia 8 sierpnia 1944 roku, aż do do końca trwania walk powstańczych. Sygnałem wywoławczym była melodia „Warszawianki”. Zasięg radiostacji był bardzo duży, gdyż obejmował całą Europę i docierał nawet do Stanów Zjednoczonych.

nr1 nr2 nr3

Radio służyło ludziom wiernie także w czasach pokoju. Nadawano koncerty muzyczne, które odtwarzano z płyt gramofonowych, lub transmitowano nagrania na żywo. Robiono relację z imprez sportowych i ważnych wydarzeń patriotycznych i politycznych. Przez cały czas kształtowano i edukowano społeczeństwo w pożądanym przez władzę i jej elity kierunku. W czasach PRL-u, z lepszym lub gorszym skutkiem, robione były próby wpływania na krajową opinię publiczną z poza jej granic. Amerykańska rozgłośnia o nazwie Radio Wolna Europa (RFE), nadawała swoje programy z niemieckiego Monachium.





foto23 foto24 foto25 foto26 foto27 foto28

Jako ciekawostkę należy wspomnieć, że w okresie stanu wojennego i przemian Solidarności, w niektórych polskich miastach, np. w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu czy Gdańsku, swoje audycje nadawały konspiracyjne rozgłośnie radiowe Związku Zawodowego Solidarność. Na przykład, Regionalny Komitet Strajkowy Dolnego Śląska pierwszą audycję radiową wyemitował 29 sierpnia 1982 roku na falach UKF, a kilka miesięcy wcześniej, bo najprawdopodobniej w lutym tego samego roku, została nadana transmisja alfabetem Morse’a, przeznaczona głównie dla odbiorców za granicą. Podziemna grupa mogła korzystać aż ze stu nadajników radiowych. Wykorzystywano także megafony porozmieszczane w mieście. Ogółem działacze z Dolnego Śląska wyemitowali 29 audycji, w których lektorzy czytali min. teksty z "Biuletynu Radiowego RKS". Opozycyjni radiotechnicy z tego regionu, skonstruowali również tzw. radio Julia, dzięki któremu byli w stanie przechwytywać rozmowy ówczesnej milicji.

nr4 foto28 nr6




Wbrew wielu wcześniejszym opiniom, o szybkim końcu tego medium, radio trwa i działa do dziś. Mimo wielu zmian cywilizacyjnych, które zaszły w międzyczasie, cieszy się ono ciągle dużą liczbą słuchaczy i wiernych fanów.

Na zakończenie należałoby jeszcze wspomnieć, o istniejącej gałęzi radia dziś funkcjonującej na jego obrzeżach, a która kiedyś aktywnie to radio powoływała do życia i współtworzyła. Mowa tu o ruchu radioamatorskim i związanym z nim pasmem radia CB. Ponieważ temat ten jest w szczególnym polu naszego zainteresowania, a jednocześnie charakteryzuje się odrębnymi właściwościami, celowym będzie podjęcie jego opisu w innym artykule.

Uwaga: Materiały i fotografie pochodzą w znacznej części z pracy pt. Jak_pozbywano_sie_drutu_M151 i zostały wykorzystane za zgodą ich autora, dr hab. inż. Ryszarda Jana Barczyńskiego profesora z Politechniki Gdańskiej. Ponadto w opracowaniu korzystano z np. stron internetowych:

https://tv.task.gda.pl/151-urodziny-rownan-maxwella/

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kalendarium_historii_radia

https://de.wikipedia.org/wiki/Geschichte_des_Hörfunks

https://www.youtube.com/watch?v=JRE5alpk2mA

https://dzieje.pl/aktualnosci/68-lat-temu-powstancza-radiostacja-blyskawica-nadala-pierwsza-audycje

https://www.polskieradio.pl/39/8320/

https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/1245188,Polskie-Radio-To-nasz-ostatni-komunikat-Niech-zyje-Polska

https://www.facebook.com/Historia-radia-w-Polsce-185565191490364/

http://www.elektronikjk.pl/historia_elektroniki/2.html

https://www.nac.gov.pl

https://www.youtube.com/watch?v=9GXzK1WuC_U

https://www.swr.de/swr2/wissen/radio-im-zweiten-weltkrieg-swr2-wissen-archivradio-2020-05-01-100.html

http://datenbanksammlungen.mfk.ch/eMP/eMuseumPlus

Andrzej 161OS151






Wyjątki z historii elektrotechniki


Wiek XIX

Rozwój cywilizacji nie przebiega jednostajnie ani liniowo. Były i są takie czasy, w których panuje zastój i takie w których cywilizacja gwałtownie przyspiesza. Dla zaistnienia wyraźnego postępu, muszą być spełnione warunki odpowiedniego czasu i miejsca, w których utalentowany człowiek, o otwartych horyzontach myślowych, znajdzie możliwość działania.
Zdjęcie 001
Takimi właściwościami charakteryzowała się połowa osiemnastego, oraz całe dziewiętnaste stulecie naszej ery, które nie bez powodu nazwano wiekami pary i elektryczności. O ile później, wiek XX charakteryzował się doskonaleniem już wymyślonych teorii naukowych i co raz lepszym ich praktycznym wykorzystaniem, o tyle wiek XIX obfitował w nowe idee i pomysły tworzone na bazie oświeceniowego racjonalizmu.








Czytaj dalej

Informacje o fotografi po najechaniu kursorem



Zdjęcie 002 Zdjęcie 003
Zdjęcie 004

Zdjęcie 005


Wtedy też stworzone zostały podwaliny, pod działanie urządzeń elektrycznych i elektromagnetycznych, takich jak telegraf, telefon i radio. Zdjęcie 006 Doszło do wielkiego przyspieszenia cywilizacyjnego i gospodarczego. Przy zachowaniu kolejności wymienionej powyżej, czas budowy grup tych aparatów i urządzeń był bardzo zbliżony, a ich konstruowanie przebiegało w zgodzie z istniejącymi w danym czasie możliwościami technicznymi i wytwórczymi. W każdej z grup powstawały najpierw wersje przewodowe, a dopiero w drugiej kolejności bezprzewodowe, oparte na wykorzystaniu fal elektromagnetycznych.




Telegraf

Telegraf , jako zasada przekazu informacji przy pomocy umownych znakow, jest bardzo starym i ciągle udoskonalanym urządzeniem. Najpierw funkcję tę spełniały znaki dymne z ogniska i odgłosy bębnów. Później pojawił się telegraf optyczny w formie błysków światła odbijanych od luster, a jeszcze później konstrukcje telegrafu semaforowego. Na samym końcu wymyślono telegrafię przewodową, a po niej radiową, która pozwala na przekaz i odbiór informacji z dowolnie poruszających się obiektów.
Zdjęcie 007 Zdjęcie 008 Zdjęcie 009 Zdjęcie 010


Telefon

Telefon spełnił potrzebę człowieka dotyczącą przekazu werbalnego, czyli głosowego - na odległość. W różnym czasie powstawały różne formy i odmiany systemów i aparatów telefonicznych.
Zdjęcie 011 Zdjęcie 012

Zdjęcie 013


Prowadzono też próby nagrywania i odtwarzania głosu i muzyki.
Zdjęcie 014 Zdjęcie 015


Radio

Radio i radiotechnika, powiązane są ściśle z odkryciem zjawiska rozchodzenia się fal elektromagnetycznych i ich innych właściwości fizycznych.
Zdjęcie 016 Zdjęcie 017 Zdjęcie 018 Zdjęcie 019 Zdjęcie 020 Zdjęcie 021

Zdjęcie 022




Inne

W rozwój cywilizacji wpisuje się jeszcze jedna, szczególna dziedzina. To wojskowy militaryzm i próby osiągnięcia przewagi wojennej nad przeciwnikiem. Pomimo cierpień i nieszczęść, które niosą ze sobą wojny, są one także czynnikiem rozwoju cywilizacyjnego i mają na niego wielki wpływ. Zdjęcie 023 Ciekawym przykładem, jest pokazana na początkowej fotografii wieża widokowa w Paryżu, której powstanie uświetniło wystawę międzynarodową, jaka miała miejsce w tym mieście w roku 1889, z okazji setnej rocznicy Rewolucji Francuskiej. Obiekt otrzymał pozwolenie budowlane na 20 lat, a później planowane było jego rozebranie. Po czasie okazało się, że najważniejszym argumentem za dalszym istnieniem wieży, było zbliżanie się Wojny Światowej i możliwość umieszczenia bardzo wysoko, na jej szczycie anteny radiowej. Dziś po 132 latach obiekt ciągle istnieje i ma się dobrze. Wieża Eiffla





Zdjęcie 024 Zdjęcie 025

Zdjęcie 026



Innych ciekawych rzeczy można dowiedzieć się także pod np. linkiem:
I wojna światowa – broń i technologia

Uwaga: Wykorzystane fotografie i materiały pochodzą z polskiej i niemieckiej Wikipedii, oraz za zgodą autora, dr hab. inż. Ryszarda Jana Barczyńskiego profesora z Politechniki Gdańskiej z pracy pt. Jak_pozbywano_sie_drutu.pdf Równanie Maxwella

Andrzej 161OS151